czwartek, 15 lutego 2018

"Tylko dobre wiadomości" Agnieszka Krawczyk

"Tylko dobre wiadomości" Agnieszki Krawczyk to powieść pod wydawnictwem FILIA.



"Dziennikarka Izabela Oster z dnia na dzień rzuca pracę w telewizji. Nie wszystko jednak toczy się po jej myśli. Nowe oferty pracy nie spływają, a pracodawcy nie pukają do jej drzwi. Na szczęście przyjaciółka, Kamila Rudnicka-Clement, składa jej propozycję nie do odrzucenia. Kobieta odziedziczyła bowiem podupadające pismo dla pań, natomiast Izabela ma jej pomóc w odzyskaniu dawnej świetności magazynu. Muszą tylko przeprowadzić się do Krakowa…
Obydwie przyjaciółki stają przed bardzo trudnymi decyzjami. Ale właściwie dlaczego miałyby nie podjąć wyzwania? Życie pisze różne scenariusze, a do odważnych świat należy. Kobiety rzucają się w wir pracy. Los przygotował dla nich wiele niespodzianek: porywającą wenecką podróż, odzyskaną przyjaźń, wiosenny Kraków odkrywany na nowo, a wreszcie miłość… Bo wszystko jest możliwe, tylko trzeba chcieć i odważnie spoglądać w przyszłość."

Gdy mam ciężki dzień, a dwójka dzieci w domu potrafi czasem człowieka wykończyć i wyprowadzić z równowagi. Tym bardziej, że są w takim wieku, że jedno drugiemu non stop wyrywa z rąk zabawki, bo to jego, bo on chce się tym teraz bawić itp... No i właśnie po takim dniu nie mogę się doczekać momentu, aż dzieci zasną, a ja z kubkiem herbaty usiądę wygodnie fotelu z książką na kolanach. I właśnie  książka "Tylko dobre wiadomości" jest tym czego mi potrzeba po całym dniu:)


Powieść napisana lekkim i przyjemnym językiem. Książkę szybko się pochłania i i nie wiadomo kiedy, a czytam już ostatnią stronę. Autorka w cudowny sposób przedstawia nam miejsce akcji, czyli Kraków. Opisuje jego zabytki, smak jedzenia z food tracków, sporo można dowiedzieć się również o synagogach.  Z wielka ciekawością zagłębiałam się w literaturze i dowiadywałam się o miejscach zamieszkania bohaterów, bo nie tylko Kraków jest na tapecie, ale także Wenecja.

Jest to książka o miłości, ale także o kryzysach, o przyjaźni, ale także o braku zaufania. Nie brakuje tu jednak nieprzewidywalnych sytuacji, niespodzianek jakie życie przygotowało oraz czegoś co sprawia, że chętnie się wróci do tej książki za jakiś czas. Autorka jak zwykle stanęła na wysokości zadania i polecam tą książkę miłośnikom Agnieszki Krawczyk, ale nie tylko- właściwie każdemu kto chciałby się zrelaksować i odprężyć przy dobrej lekturze.

2 komentarze:

  1. brzmi naprawdę zachęcająco😀 Krysia

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ksiazki tak lekko pisane ;) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń