"Kto zabił Kopciuszka?" wydawnictwa Filia to książka, która.... no właśnie, która co? Przeczytacie o tym poniżej co mam na myśli :)
"Jeden bal.
Jeden martwy Kopciuszek.
I dziesięć osób, które miały powód, by zabić.
Autorka powieści
kryminalnych Róża Krull otrzymuje zaproszenie na wielki bal
charytatywny, gdzie spotyka kilka postaci znanych z pierwszych stron
gazet. Kiedy w czasie imprezy dochodzi do morderstwa, okazuje się, że
każdy z gości miał powód, aby go dokonać. W tym i znany bloger Mario,
przyjaciel Róży, która, aby oczyścić go z podejrzeń, zaczyna własne
śledztwo…"
Choć ta książka ma wiele pozytywnych opinii i recenzji, to chyba jednak nie jest to mój gatunek literatury, którą lubię. Tak jak kiedyś próbowałam przebrnąć przez Chmielewską, którą wszyscy tak zachwalali, że śmieli się czytając .... a ja tylko się umęczyłam. Alka Rogozińskiego, poznałam dzięki książce, którą napisał z Magdaleną Witkiewicz. I ta książka bardzo mi się spodobała, książki Witkiewicz też bardzo lubię, dlatego postanowiłam sięgnąć po książkę Rogozińskiego.
Początkowo ciężko mi było przebrnąć przez ten bal, wiele nazwisk, które się tam pojawiły, opisy każdej osoby, która była na tym balu, to coś co w ogóle mnie nie interesowało, a wręcz nudziło czytając i zniechęcając do dalszego czytania.... Trochę za bajkowo dla mnie tu zrobiło, już nie wiedziałam, czy to komedia, kryminał, a może bajka o Kopciuszku. Także każdy gatunek ma swoich fanów, jedno lubią kryminały, inni literaturę obyczajową, a inni komedie kryminalne... je zdecydowanie wolę te dwa pierwsze gatunki :) Jednakże książka ta ma wiele swoich fanów i na pewno będzie przybywać kolejnych :)
Tytuł zwraca uwagę, ale to nie mój gatunek, więc raczej sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com