piątek, 6 kwietnia 2018

"W pułapce losu" Virginia C. Andrews

"W pułapce losu"  Virginia C. Andrews Wydawnictwa Prószyński i S-ka to już 4 tom sagi o rodzinie de Beers.


"Światem Grace Houston były bazy marynarki wojennej, gdzie kolejno służył jej ukochany ojciec, oficer lotnictwa. Dziewczyna, zmuszona do ciągłej zmiany szkół i rozstań z przyjaciółmi, ma dosyć tułaczego życia i marzy o zamieszkaniu w jednym miejscu. Nie wie, że marzenie się spełni, lecz cena będzie okrutna…

Kiedy ojciec ginie w katastrofie śmigłowca, świat Grace i jej mamy Jackie Lee wali się w gruzy. Przenoszą się do bogatego, snobistycznego Palm Beach, by tam zacząć nowe życie. Skromna córka oficera trafia do prywatnej szkoły, gdzie stroje i samochody liczą się bardziej niż nauka. Na dodatek jej matka szybko ulega czarowi tego blichtru. Wkrótce Jackie Lee poślubia dżentelmena – milionera, Winstona Montgomery’ego, który wprowadza ją do bogatej socjety. Teraz jej marzeniem staje się wydanie córki za mąż równie korzystnie. Grace, siłą wpychana w świat balów i fortun, ma ochotę zamknąć oczy i schować się w kąt.

Stopniowo świat Grace nabiera barw, ale zły los znów atakuje z mroku. Niedługo potem w życiu Jackie Lee pojawia się młody i przystojny Kirby Scott, zwabiony fortuną pięknej wdowy… i młodzieńczym urokiem jeszcze piękniejszej córki. Czy los uderzy po raz trzeci?"


 Ta książka nie jest to kontynuacja losów, ale wyjaśnienie ich wcześniejszego potoczenia. Mianowicie historia jest napisana z punktu widzenia Grace- rodzonej matki Willow. Poznajemy jej przeszłość, której do tej pory nie znaliśmy. Grace Houston nie mogła liczyć na łatwe życie. Dzieciństwo spędziła u boku ojca, który był oficerem marynarki wojennej i wciąż zmieniali swoje bazy.  Tym samym Grace ciągle musiała zmieniać szkoły oraz opuszczać dopiero co poznanych kolegów i koleżanki. Jej marzenie było jedno- być na stałe w jednym miejscu. Nie spodziewała się, że nastąpi to tak szybko, jednak wiele ją to kosztowało. Wraz z wiekiem zaczęła marzyć o tym, by w końcu osiąść w jednym miejscu.

Autorka po raz kolejny zachwyciła mnie swoją powieścią, a nie ominęłam ani jednej od czasu "Kwiatów na poddaszu". Polecam po raz olejny książki Andrews, które czyta się lekko i przyjemnie, a opisywane historie pochłaniają czytelnika na całego :) Mam nadzieję, że kolejna saga pojawi się już niebawem :)

2 komentarze:

  1. Uwielbiam wszystkie sagi V.C.Andrews, szkoda tylko, że niektóre są tak ciężko dostępne. Zosia

    OdpowiedzUsuń
  2. jak dla mnie ta saga była najgorsza, choć nie mówię, że słaba. Jednak poprzednie dużo bardziej wciagaly.

    OdpowiedzUsuń