"38-letnia Justyna, pracownica korporacji, otrzymuje od wrednej szefowej zadanie, które ma ją zmusić do złożenia wypowiedzenia: ma pojechać do starego dworku położonego w leśnej głuszy i zająć się jego odnowieniem i zaadaptowaniem na pensjonat. Justyna podejmuje wyzwanie. Wyjeżdża do Drzewia żeby zmierzyć się z powierzonym jej projektem. Na miejscu jednak okazuje się, że poza tajemniczym starym dworkiem z duszą, małe miasteczko kryje w sobie niejedną niespodziankę. Justyna poznaje jego mieszkańców i ich sekrety i zaczyna rozumieć, że szczęście można znaleźć w najbardziej zaskakujących miejscach…"
Główna bohaterka ma na imię Justyna. Jej szefowa Agata pragnie pozbyć się Justyny z firmy. I od tego momentu zaczyna się dziać... Szefowa daje polecenie by Agata pojechała do małej mieścinki i tam zaopiekowała się, a dokładnie doprowadziła do stanu normalnego pewien dworek. Dziewczyna ma wolną rękę co do podejmowania dezycji oraz nieokreślony budżet. Także zamierza się wykazać i przerobić opuszczony dworek na pensjonat. Mieszkańcy wsi okazują się całkiem sympatyczni, a stary dworek skrywa wiele tajemnic, które Justyna będzie odkrywać. Czy poradzi sobie z renowacją? Czy odniesie sukces? Sam tytuł już może Was nieco naprowadzić na odpowiedzi tych pytań :)
Książka, którą bardzo fajnie i szybko się czyta. Główna bohaterka zaraża optymizmem i sympatią. Także nie ma tu czasu na nudę. Polecam na jesienne wieczory :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz