"Vanessa jest trzydziestoletnią malarką, w jej życiu uczuciowym następuje niespodziewany kryzys. Rezygnuje ze związku i ślubu z mężczyzną, z którym była od czasów szkoły średniej. Pokłócona z rodzicami, załamana, zamyka się na trzy miesiące w swojej pustelni, małym gdyńskim mieszkanku. Gdy wreszcie decyduje się dać znać o sobie, na randkowym czacie poznaje Emilię z Krakowa oraz rzeźbiarza o nicku Samotny Gbur, gdzieś z Kaszub. Zanim zauroczy się nim, już jako Pawłem, upłynie trochę czasu, a zdarzenia i nastroje zmieniać się będą sinusoidalnie: od złych, poprzez dobre, do tragicznych, a potem…"
Książka zaczyna się od problemu z którego teoretycznie nie da się w żaden sposób rozwiązać. Jest to tzw sytuacja bez wyjścia. Vanessa nie wie zupełnie co ma robić. Rezygnuje ze ślubu ze swoim partnerem. To tylko wywołuje burze konfliktów między nią a rodziną, która nie rozumie jej decyzji. Vanessa pragnie zostać sama. i tak trwa w samotności trzy miesiące.
Przez internet poznaje pewną malarkę i pewnego rzeźbiarza. Co dalej się stanie to już tego Wam nie zdradzę :)
Książka wciąga od pierwszej strony, a te domki na drzewie i otoczenie sprawia, że chciałoby się tam być. W końcu akcja rozgrywa się na pięknych Kaszubach. Jest to zdecydowania książka o miłości, przyjaźni, przy której można się
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz