poniedziałek, 25 stycznia 2021

"Szept" Lynette Noni

 

 

"Szept Lynette Noni to zupełnie nowy gatunek dla mnie, gdyż do tej pory nie czytałam jeszcze fantastyki. "Szept" to tak jakby połączyć fantastykę z kryminałem.

Jane-Doe zwana też Obiekt-Sześć-Osiem-Cztery przez 2,5 roku nie wypowiada ani jednego słowa, w tym nawet swojego prawdziwego imienia. Jest przetrzymywana przez tajny ośrodek rządowy, który zajmuje się przeprowadzaniem testów na ludziach. Dziewczyna jednak jest traktowana inaczej od wszystkim, z racji tego, że nic nie można się od niej dowiedzieć. Pracuje nad nią psycholog, a także szalony naukowiec, jednak bez rezultatu. Jej milczenie nadal zostaje zachowane, więc zostaje jej postawione ultimatum. Dostaje miesiąc czasu na potwierdzenie ośrodkowi, że jest warta zachodu, w innym przypadku zostanie usunięta. Zaczyna nad nią pracować  Landonem Wardem, który zachowaniem różni się od pozostałych pracowników placówki- miły, zabawny i bez zbędnego nacisku próbuje wydobyć z dziewczyny pierwsze słowo. 

 

 "Szept" to na pewno coś nowego dla mnie, nowy gatunek, inne myślenie, inne spojrzenie na świat... Książka wciąga, choć nie ukrywam, że opis specjalanie mnie nie zachęcał do przeczytania. Myślę, że t przez te elementy fantastyki :)  Samo zakończenie jest na pewno zaskakujące, małe przewidzialne i ciężkie do odgadnięcia. W książce nie brakuje miłości, tajemnicy i sekretów.Jestem ciekawa czy będą dalsze losy Jane, ponieważ książka kończy się tak, jakby dalsze losy miały się potoczyć dalej. Na pewno sięgnę tym razem z większym przekonaniem po kolejny tom :)

2 komentarze: