"Skandalistki" Nina Zawadzka

 

Właśnie skończyłam czytać "Skandalistki" pod wydawnictwem Filia. I muszę Wam powiedzieć, że przepadłam :) Po prostu książka pochłonęła mnie w całości.

Główną bohaterką jest Sara Margo- piękna, bogata aktorka, ale nie do końca szczęśliwa w swoim małżeństwie. Helena staje się świadkiem, gdy mąż Sary ją uderza. By to wydarzenie nie rozeszło się w świat plotek to Helena daje Sarze pewne ultimatum. Mianowicie pragnie spędzić z Sarą 3 dni, by poczuć jak to jest być bogatym i obracać  się wśród takich ludzi. To spotkanie daje Helenie wielkie możliwości, ale też Helena wpada w pewną pułapkę...

Zarówno Sara i Helena wzbudziły moją sympatię do siebie, obie kobiety, bardzo różne, a jednak coś je połączyło. Połączyła je perspektywa bycia szczęśliwym. Początkowo Feliksowi - mężowi Sary w ogóle nie ufałam. Nie przypuszczałam, że taki człowiek, który bije własną żonę, pomiata nią przy świadkach, zdradza... może się zmienić. To że nie panuje nad własnym emocjami, to nie jest żadne wytłumaczenie. A tym bardziej, że Sara cierpiała przez jego błędy z młodości. Helena natomiast, która pragnęła sławy, pragnęła być bogata, mieć piękne suknie i obracać się w wyborowym towarzystwie nie była szczęśliwa. Pokochała zupełnie kogoś innego, ale swój błąd zrozumiała dopiero później.

Bardzo mi zaimponowała szefowa Heleny- pani Mocek, właścicielka salonu fryzjerskiego. Nie sądziłam, że będzie taką wyrozumiałam osobą i taką wartościową.Sama sparzyła się na własnych marzeniach i pragnieniach. Dlatego była taka tolerancyjna i z dobrym sercem.

"Skandalistki" bardzo przypadły mi do gustu. Książkę czyta się bardzo szybko, a fabuła rozkręca się od pierwszych stron i trzyma Nas w napięciu do samego końca. Bohaterowie są idealnie wykreowani, nietuzinkowi i jedyni w swoim rodzaju. Miłość, zdrada, pożądanie, nienawiść, przyjaźń i zaufanie to wszystko znajdziecie w tej książce. Polecam, a ja muszę koniecznie nadrobić wcześniejsze książki Niny Zawadzkiej :)