"Zamieć" Zuzanny Gajewskiej wydawnictwa Prószyński i S-ka to drugi tom serii, gdzie w roli głównej występuje Ewelina Zawadzka- właścicielka zakładu pogrzebowego.
Główna bohaterka jak zwykle boryka się z problemami. Tym razem ojciec jej córki zabiera Karolinkę do siebie na Wigilię. Grozi jej sądem, a do tego konflikty z bratem. W Młynarach ponownie robi się niebezpiecznie przez znalezienie martwej panny młodej z nożem w piersi. Podejrzenia padają na byłego partnera Eweliny...
Autorka skupia się na dość trudnych tematach takich jak opieka nad ciężko chorą matką, samotne wychowanie dziecka, wychowywanie niepełnosprawnego dziecka, prawa ojca do opieki nad dzieckiem, konflikty z rodzeństwem. Jak widzicie wiele tego i wiele się dzieje. Nie zawsze jest łatwo, ale trzeba iść do przodu. Tak naprawdę prywatne życie Eweliny dodaje kropki nad i nad prowadzonym śledztwem kryminalnym.
Fabuła bardzo wciągająca i z przyjemnością rozwiązywałam tą kryminalną zagadkę. Choć podejrzanych okazało się kilku, właściwie każdy mógł nim być to nie mogłam się doczekać, aż poznam finał tej sprawy. Podobało mi się to, że autorka postanowiła zabawić się trochę nami, uśpić naszą czujność by potem rozbudzić nas ze zdwojoną mocą. Tak samo zakończenie, nagłe zwroty akcji to sprawiło, że książka przypadła mi do gustu. Muszę powiedzieć, że nawet bardziej niż wcześniejszy tom "Burza".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz