"Ptasznik" Marka Stelara wydawnictwa Filia to pierwszy tom nowej serii, która zapowiada się naprawdę dobrze:D
Poznajemy historię Heinricha Vogela, którego przeszłość sprzed 20 lat prześladuje po dzień dzisiejszy. Jedno zdarzenia zmieniło całe jego życie. Gdy wydaje się, że zaczął żyć na nowo- z nowym nazwiskiem i swoim nowym życiem to dowiaduje się o śmierci ojca. Pod rygorem Miszy- kolegi z więzienia dąży do odkrycia prawdy o śmierci ojca. A prawda jest przerażająca...
Tytułowy Ptasznik nie tylko symbolizuje to obraz pająka, choć takie było moje pierwsze skojarzenie. Myślałam, że jedną z ról będzie odgrywał tu żywy pająk, nic bardziej mylnego ;) Jednak nie będę Wam tego zdradzać :)
Autor w tej książce przywrócił Nam takich bohaterów jak Heinrich oraz Iwona. Ci bohaterowie przejawiali się już w poprzednich książkach autora. Jednak zostali trochę ucharakteryzowani, odmłodzeni i z nowymi detalami.
Bardzo podobał mi się motyw pobytu w więzieniu i kontaktu z byłym więźniem. Takie miejsca zawsze wzbudzają we mnie dreszczyk niepokoju, oddając książce mroczny klimat. Kibicował bardzo Henrykowi i Iwonie by życie im się razem ułożyło. Może w drugim tomie się uda :)
"Ptasznik" jest to pierwsza część, która mnie wciągnęła na całego. Ahhh jaka ona była dobra. Autor rozsypał Nam wiele puzzli z tej historii, które trzeba ułożyć i ostatni element dopasowujemy praktycznie na samym końcu. Podczas czytania towarzyszy Nam cały czas niepokój, obawa o losy Henrika. Bałam się również, że mógł poprzez napicie się z tej samej szklanki zarazić się groźną chorobą... Bardzo Wam polecam i z niecierpliwością czekam na drugim tom :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz