Główną bohaterką jest Marta Skowronek, która jako dziecko została oddana na służbę do dworu. Jako 32latka nie była nigdy zakochana. Pewnego dnia poznaje Waldemara, dla którego traci głowę. Waldemar jest pocztylionem i przynosi jej depeszę z rodzinnych stron, wzywającą ją do nagłego powrotu do rodzinnych stron. W tym czasie koło Waldka zaczyna kręcić się młoda dziewczyna, która pragnie go usidlić... Jak potoczą się losy Marty? Czy miłość między nimi przetrwa?
Marta jest pracowita i bardzo oddana swojej pracy. Jedyne czego jej brakuje do pełni szczęścia to miłość. Gdy spotyka swojego ukochanego to jest w pełni szczęśliwa.
Ta historia pokazuje Nam jak ważna w miłości jest rozmowa, jak warto również być przyjacielem. Jak ważne jest by dążyć do wyznaczonego celu, mimo wszelkim przeciwnością losu.
Autorka pokazała nam również ważny wątek jakim jest przyjaźń, nie zważając na klasy hierarchii. Ten motyw bardzo mi się spodobał, bo przecież przyjaciół nie trzeba mieć z tych samych sfer. Pięknie autorka to ujęła :)
Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Jest to powieść pełna miłości, wzruszeń, emocji i cierpliwości. Polecam serdecznie ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz