Strony

sobota, 22 czerwca 2024

"Piąty gość" Jenny Knight

 "Piąty gość" Jenny Knight wydawnictwa Dolnośląskie to książka pełna zemsty, zazdrości i wspomnień.

Piątka dawnych znajomych spotyka się po latach by powspominać dawne czasu. Popijając martini wspominają wydarzenie, w którym ich dawny znajomy zginął w dość tajemniczy sposób. Każdy z nich am coś na sumieniu, każdego coś trapi i męczy, każdy ma swój sekret... ale kto jest mordercą?

Fabułę poznajemy na przestrzeni dwóch perspektyw czasowych. W czasie teraźniejszym oraz sprzed 20 lat. Akcja toczy się bardzo powoli jednak oparta jest na bardzo głębokim podłoży psychologicznym. Autorka przestawia nam bohaterów od podszewki, poznajemy nie tylko ich zamiłowania, charaktery, ale również sposób myślenia. Możemy zabawić się w Shrelocka typując mordercę. Jest to historia przesiąknięta tajemnicami oraz wieloma zwrotami akcji. każdy z naszych bohaterów coś skrywa. Gdy zaczynają wciągać swoje brudy na stół zaczyna robić się na prawdę ciekawie. 

Z reguły gdy czytam książki o kilkoro przyjaciołach i poznajemy ich zawody, rodziny to mam mętlik w głowie. Tym razem jakoś autorka tak sprawnie poznała i przedstawiła nam swoich bohaterów, że postacie w ogóle mi się nie myliły. Także wielki plus za to. 

Autorka pokazuje nam jak jedno wydarzenie może ciągnąć się za nami przez całe życie. Jakie piętno zostawia na naszej psychice. Nie da się zapomnieć, a wspomnienia wracają. Myślę, że to spotkanie przy stole było potrzebne naszym bohaterom. 

Było mi niezmiernie miło zasiąść przy stole u Caro, popijać martini i wsłuchiwać się w historię sprzed lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz