""Nie odpisuj" wydawnictwa Filia to książka, która porywa niczym wiatr....
Marcel Moss to nie są prawdziwe dane autora, to pseudonim. Jest to również pseudonim autora profilu Zwierzenie. Pewnego dnia dostał wiadomość, a na którą odpisał, a lepiej by było gdyby ją zignorował.... Wtedy wymyślił właśnie tą historię opisaną w książce....
Na początku powiem Wam, że książka mnie niesamowicie wkręciła.... Fajne jest to, że tak naprawdę mamy tu tylko 4 bohaterów- Martyna i jej były chłopak Damian, oraz Michał i jego żona Agata. Są to dwie oddzielne zupełnie pary. Przynajmniej początkowo. Martyna prowadzi stronę internetową, na której internauci zwierzają się ze swoich problemów. Ma jednak sama sporo problemów ze sobą- pije wino i popija nim tabletki na sen. Choć sama sobie nie umie poradzić ze sobą, to stara się radzić innym. Michał natomiast jest więźniem własnej żony, która go trzyma w domu, zabiera mu chipa i co najgorsze bije go. Potrafi również sama się okaleczyć bez problemu, by wyglądała ona na pokrzywdzoną.
Na pewno mamy tu styczność z dwiema wariatkami nieźle pokręconymi, które nie panują nad sobą i swoimi emocjami. Można powiedzieć, że są zdolne do wszystkiego.
I tak pewnego dnia Michał w momencie bezradności pisze anonimowo na stronie Martyny o swoimi problemie. Postanawiają się spotkać. Początkowo Martyna chce mu pomóc uwolnić się od żony, ale z czasem próbuje zająć miejsce Agaty. Nie dość, że boi się własnej żony, która jest nieźle przebiegła to zaczyna rozumieć, że znajomość z Martyną nie była dobrym rozwiązaniem.
Czytając tą książkę już myślałam, że na końcu wszyscy się pozabijają i takie będzie zakończenie :) Zakończenie trochę mnie zdziwiło, spodziewałam się trochę jakiegoś happy endu... Nie do końca również została opisana sytuacja Martyny, co dalej się z nią będzie działo? A także Michała.... Nie ukrywam, że z przyjemnością sięgnęłam po kontynuację tej książki :)
z opisu wynika, że Książka jest dosyć mocna, takie lubie😁
OdpowiedzUsuńrewelacja😊
OdpowiedzUsuń