niedziela, 6 czerwca 2021

"Złudzenie" Nicola Rayner

 

 

Gdy zaczęłam czytać "Złudzenie" to nie wiedziałam czego się spodziewać, autorki do tej pory nie znałam, natomiast tytuł i opis książki zachęcił mnie do sięgnięcia po tą pozycję.

Główna bohaterka Fran jest świadkiem wypadku gdy jej kolega wpada Dick spada na tory. Dick był wtedy ze swoim przyjacielem Charlsem. Grupka dziewczyn na nich wpadła i Dick spadł.... Niestety nie przeżył tego wypadku. Fran jest pełna nadziei, że to wydarzenia pozwoli jej się zbliżyć do Charlsa, że w końcu będą mieli okazję porozmawiać, że się nią zainteresuje.... Robi wszystko by być bliżej niego, przegląda profile społecznościowe jego rodziny, przebywa tam gdzie on może być....Czy jej się uda? Tego już sami musicie się dowiedzieć....

Fran pokłóciła się 3 lata temu ze swoją siostrą, od tego czasu nie miała z nią kontaktu. Po wypadku Dicka ich kontakt był bardzo ograniczony, a właściwie ograniczał się do maili. Od początku można wyczuć, że coś jest nie tak z Elli, niby przebywa za granicą, ale Fran czasem ma wrażenie, że ją widzi... co prawda od tyłu, ale widzi. Ciekawym momentem było to jak Fran kupiła córce Elli spodenki, które wysłała pocztą. Elli wstawiła później zdjęcie dziecka, jednak w zupełnie innym kolorze ogrodniczek, przy czym dziękując siostrze z to, że jest tak wspaniałą siostrą.... Można już tutaj się domyślać co dalej potoczy się w książce....

Dlatego niestety muszę przyznać, że mnie ta książka nie urzekła, a nawet bym powiedziała, że mnie rozczarowała. Jak dla mnie wiele tutaj było niepotrzebnych rzeczy, a same ujawniające się tajemnice były opisane praktycznie w kilku zdaniach, potem znowu dłuuugo nic się nie działa i kilka zdań wnoszących coś nowego... Za monotonnie to wszystko opisane, bez żadnego pazura czy konkretnej akcji, która by mnie wciągnęła. Czekałam długo, aż akcja w końcu się rozkręci, najpierw myślałam, że kluczowym momentem będzie spotkanie Fran z Caroline - żoną Dicka, później że aukcja charytatywna....i tak dalej, ale nie doczekałam się, że żadnego przełomu...Niestety...Nie  chcę jednak nikogo zniechęcać, bo może innym spodoba się pióro i styl autorki. Trochę klimat był męczący, atmosfera duszna... a samo zakończenie? Hmmm niby zaskakujące, ale też na mnie wrażenia nie zrobiło :) Z przeczytanych recenzji mogę wywnioskować, że są fani tej pozycji. Także najlepiej jak sami sięgnięcie po tą pozycję, bo jestem bardzo ciekawa Waszej opinii :)


Ten bestseller kupicie w księgarni Tania Książka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz