"Trzy pierścionki" Nataszy Sochy pod wydawnictwem Purple Book to kolejne świetny kryminał autorki jaki udało mi się przeczytać. Piętnaście lat temu mąż Doroty zgłasza zaginięcie żony, a Sam jakiś czas później zostaje pochowany. Po tych piętnastu latach na komendę zgłasza się ojciec Doroty, który ma wrażenie, że widział męża swojej córki. Ma udokumentowane to na zdjęciu w telefonie. Co prawda nie jest to zięć, bo chłopiec ze zdjęcia jest co prawdę bardzo podobny, ale dużo młodszy. Czy to mógłby być jego syn? Do czego doprowadzi ich to śledztwo?
Akcję prowadzą policjanci Klara i Antoni, którzy nie odpuszczają i po nitce dochodzą do kłębka tej zagadki. Wiele tropów jest mylnych, ale czasem najmniejszy szczegół może doprowadzić do prawdy. Antoni to niezły lowelas, jak na policjanta aż dziwne, że udaje mu się prowadzić taki tryb życia :)
Całe szczęście, że ojciec Doroty przyszedł z tą sprawą na policję. Bo teczka sprzed 15 lat ponownie trafiła na biurko i zaczęto wszystko od nowa przeglądać, a jak się okazuje wiele szczegółów zostało pominiętych....
"Trzy pierścionki" z serii Grey Book to rewelacyjny, pełen intryg i ciekawej fabuły kryminał. Książka wciąga od pierwszej strony. Ze względu na swoje niewielkie rozmiary można ją przeczytać w jeden wieczór. Autorka choć znana z powieści obyczajowych to świetnie odnalazła się w kryminałach. Mogę nawet stwierdzić, że powinna pisać tylko kryminały :) Polecam :)
Świetna recenzja
OdpowiedzUsuń