Składniki:
- 1 i 3/4 szklanki mąki,
- 0,5 szklanki cukru,
- 4 żółtka,
- 150 g margaryny,
- 4 jabłka,
- po posypania jabłek: cukier biały lub cukier waniliowy,
- do posypania szarlotek: cukier puder.
Przygotowanie:
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier, żółtka oraz
posiekaną margarynę. Zagniatamy ciasto.
Gdy ciasto już jest zagniecione,
wkładamy je do foliowego woreczka i umieszczamy w zamrażarce na 15
minut. W tym czasie smarujemy foremki do talaterek tłuszczem i posypujemy bułką tartą. Odrywamy ok. 1/3 ciasta do dekoracji. Pozostałym ciastem obklejamy foremki. Następnie ścieramy jabłka
na tarce i umieszczamy w foremkach, posypujemy je cukrem białym albo
waniliowym (można także posypać cynamonem). Z pozostałego ciasta
formujemy małe wałeczki i robimy z nich dekorację. Pieczemy ok. 25 minut
w 180 stopniach. Po wyciągnięciu posypujemy cukrem pudrem.
No i znowu się sprawdziło, że małe jest piękne :) a nie mam wątpliwości, że i pyszne
OdpowiedzUsuńhehe... faktycznie coś w tym jest :)
UsuńTakie małe szarlotki są piękne!
OdpowiedzUsuńDla mnie bardziej indywidualne niż duży placek.
zawsze jakaś odskocznia od dużego placka :)
UsuńLubię takie małe szarlotki. Są na jeden ząbek i nic się nie niszczy przy krojeniu :-)
OdpowiedzUsuńmałe pyszności cieszą oko :) wspaniale się prezentują!
OdpowiedzUsuńsą urocze:)
OdpowiedzUsuńUrocze i pięknie ukwiecone :)
OdpowiedzUsuńjakie smakowite
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na takie małe szarlotki:)
OdpowiedzUsuńPyszności, wczoraj robiłam ciasto francuskie z jabłkami prażonymi(w lidlu są pyszne) i połowa jabłek została, dziś zrobię według Twojego przepisu, pycha:)
OdpowiedzUsuń