A było to tak...patrzymy, że stoi pod lasem jakiś samochód, więc zatrzymaliśmy się w pobliżu. Zawsze jest ta nadzieja- jest samochód, to znaczy, że są grzyby :) a tam dwie panie, które zbierają jagody... jagód było pełno, poszliśmy trochę dalej i zamiast grzybków przywieźliśmy koszyczek jagód i borówek ;)
Składniki:
biszkopt:
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej,
- 2 łyżki mąki pszennej,
- 1/2 szklanki cukru,
- 3 jajka,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 400 ml kremówki,
- 3 łyżki cukru,
- 300 jagód,
- 100 g czerwonych borówek,
- 1 szklanka naparu z zielonej miętowej herbaty Dilmah.
Jajka wraz z cukrem ubijamy w misce, którą trzymamy nad garnkiem
z gotującą się wodą (dzięki temu biszkopt będzie pulchniejszy). Do
ubitych jajek dodajemy przesiane mąki (ziemniaczaną i pszenną) wraz z proszkiem do pieczenia.
Ciasto wylewamy na tortownicę (22 cm) wysmarowaną tłuszczem
i posypaną bułką tartą. Biszkopt pieczemy ok. 20 minut w 170 stopniach.
Robiąc biszkopt zwróćcie uwagę na mąkę ziemniaczaną, czy czasem nie
jest przeterminowana - mi raz ten biszkopt nie wyszedł, tzn. wyszedł,
ale strasznie gumowaty i wydaje mi się, że to wina mąki ziemniaczanej.
Zimną kremówkę ubijamy z 3 łyżkami cukru na sztywną pianę. Biszkopt
przekrawamy na pół i nasączamy herbatą. Następnie przekładamy bitą
śmietaną i owocami. Górę i boki także dekorujemy bitą śmietaną i owocami. Chłodzimy w lodówce przez co najmniej 3-4 godziny.
pełna rozkosz;D
OdpowiedzUsuńTorcik przepysznie wygląda, cudne jagodowe smaki ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAleż bym zjadła ;d
OdpowiedzUsuńale super! tym bardziej ze jagod teraz mase....ehhhhh
OdpowiedzUsuńOd rana takie pyszności!
OdpowiedzUsuńwspaniały ten tort :)
OdpowiedzUsuńA.