Składniki:
ciasto:- 500 g mąki pszennej,
- 150 g cukru,
- 200 g masła,
- 2 łyżki mleka,
- 2 jajka,
- 2 łyżki miodu,
- 1 łyżeczka sody.
- 500 ml mleka,
- 4 łyżki kaszy manny,
- 200 g masła,
- 1/4 szklanki cukru.
- 100 g gorzkiej czekolady,
- 30 g masła.
- 400 g powideł śliwkowych.
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy na stolnicy. Dzielimy je na 3 części i wyklejamy 3 blaszki o takiej samej wielkości, wcześniej wyłożona papierem do pieczenia. U mnie są to blaszki ok. 25x 30cm. Jeśli nie macie 3 takich samych blaszek to możecie po kolei to robić, czyli najpierw pieczecie jedną blaszkę, wyjmujecie ciasto, wyklejacie drugim ciastem i pieczecie, wyjmujecie, wyklejacie trzecim ciastem i do piekarnika :) Pieczemy każdą blaszkę z ciastem ok. 15 minut w 180 stopniach. W tym czasie gotujemy w rondelku mleko z kaszą manną do zgęstnienia. Gdy ostygnie miksujemy z cukrem i miękkim masłem. Ostudzone ciasto przekładamy powidłami i kremem grysikowym. Ostatnią warstwą jest ciasto, które polewamy polewą zrobioną z rozpuszczonej czekolady i masła. Ciasto chłodzimy w lodówce, najlepsze jest na drugi dzień jak blaty ciasta trochę zmiękną od powideł :) Stefankę podałam na porcelanie Ksenia PlatinPrzepis zaczerpnięty ze strony Domowe wypieki
Agnieszko a co Ty chcesz od tego ciasta, wygląda cudnie, z chęcią zabiorę sobie kawałeczek do kawki :-)
OdpowiedzUsuńmi się nie podoba, bo myślałam na początku, że będą 3 warstwy kremu grysikowego, po czym zorientowałam się, że jednak 2 będą... i zdejmowałam biszkopty, które już położyłam na krem :) dlatego tej drugiej warstwy kremu nie widać... :)
UsuńPyszne ,uwielbiam miodowe ciacha.
OdpowiedzUsuńtak, w smaku bardzo dobre :)
UsuńBardzo je lubię :) Pyszne jest :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam tego typu "frykasy" ;) czasami mozna sobie pozwolic na chwile slodkiego relaksu :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
UsuńJaki zły dzień ? Ciasto wygląda pięknie. Lubię to ciasto :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńSuper się prezentuję. Nie przepadam za nim, ale patrząc chętnie wzięłabym kawałek - to naprawdę dobry znak!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńUwielbiam wszystkie miodowniki, a Twój wygląda bardzo apetycznie! Chętnie poczęstuję się kawałkiem, bo takiej wersji nie próbowałam!
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie, robiłam kiedyś to ciasto, więc wiem, że i tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :)
Usuńteż piękę to ciacho- jest pyszne, a im starsze tym lepsze:)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńŻebyś widziała moje efekty jak wszystko leci z rąk ( zastanawiam się czy wstawiać na bloga czy nie, bo pyszne wyszło, ale wygląd...), Twoje efekty są śliczne. A miodownik bardzo lubię, chociaż lata temu robiłam go ostatnio :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za pocieszenie :)
UsuńRobiłam w piątek, tylko dałam 10 łyżek manny na litr mleka i dżem porzeczkowy, pycha! Dziś rano ukroiłam kawałeczek wychodząc do pracy, jeszcze lepsze niż w niedzielę! :) pozdrawiam, Ania
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę, że ciasto się udało i smakowało :)
Usuńświetne ciacho
OdpowiedzUsuń