"We mgle"Lisa Gray wydawnictwa Burda Media to wspaniały thriller, obowiązkowa lektura dla wszystkich miłośników tego gatunku książek.
Główna bohaterka- Jessica Shaw pewnego dnia otrzymuje maila. Mail jest od nieznajomej osoby i ma związek z zaginionym dzieckiem 25 lat temu. Jessice bardzo to zaintrygowało z racji tego, że zaginiona dziewczyna jest bardzo podobna do niej samej na zdjęciu. Emocje, adrenalina, niepewność to wszystko ogarnęło panią detektyw. Nie na co dzień ma takie sprawy, a właściwie zadania, że może szukać samej siebie. W odnalezieniu dziewczynki pomaga jej poznany nowo detektyw. Życie Jessici nie jest takie banalne jakby mogło się wydawać. Na jaw zaczynają wychodzić kłamstwa z przeszłości. Dziewczyna po dwudziestu pięciu latach dowiaduje się, że naprawdę nazywa się Alicia Lavelle, a jej matka została zabita w brutalny sposób. Kim był ojciec pani detektyw? Czy on to naprawdę on?
Książka pochłonęła mnie niczym gąbka wodę. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Cała historia jest opisana z perspektywy trzech postaci, a właściwie trzech kobiet. Akacja jest przeplatana teraźniejszość z przeszłością. Główna bohaterka Jessica jest na pewno osobą z charakterem- mądra i przebiegła. Zresztą jak przystało na panią detektyw. Jest to historia pełna tajemnic, zagadek, sekretów. Można by powiedzieć, że sekret goni sekret. Co dla mnie najważniejsze w thrillerach to by książka trzymała w napięciu i chciało się jeszcze więcej i więcej... Ta pozycja można powiedzieć, że taka była. "We mgle" to pierwszy thriller autorki, także jak na taki debiut literacki jest całkiem dobrze. Na rynku jest już druga książka "Ukryte" po którą z pewnością też sięgnę by poznać dalsze losy pani detektyw.
kolejny thriller do przeczytania :) Bogusia
OdpowiedzUsuńja już przeczytałam We mgle i Ukryte, polecam
OdpowiedzUsuńrewelacyjna książka
OdpowiedzUsuń