"Utraceni" Marcel Moss

 

 

"Utraceni" to kolejna książka Marcela Mossa wydawnictwa FILIA, którą miałam przyjemność przeczytać. Marcel Moss jest jednym z najpopularniejszych autorów thrillerów w Polsce. Napisał między innymi takie książki "Wszyscy muszą zginąć", "Nie wiesz wszystkiego", Nie odpisuj", "Nie krzycz".

Pewnego dnia znika syn kontrowersyjnego działacza społecznego Ryszarda Hajduka. Mężczyzna domyśla się, że zaginięcie jego syna może mieć związek z zamieszkami podczas Strajku Kobiet. Policja nie może trafić na żaden trop, jej poszukiwania nic nie wnoszą nowego w śledztwo. Ryszard postanawia poprosić o pomoc Agencję Poszukiwań Osób Zaginionych. Właściciel Igi wraz ze śledczą Sandrą starają się powoli zbierać i układać wszystkie puzzle tej układanki. Jednak te poszukiwania przypominają im o przeszłości, gdzie sami utracili ukochane osoby, a poszukiwania Ziemowita przynoszą nowe informację dotyczące również ich bliskich.

Autor już niejednokrotnie udowodnił mi, że jego książki są rewelacyjne, że trzymają w napięciu do samego końca, mają to coś co sprawia, że nie można ich odłożyć. Tak samo było i tym razem. Książka okazała się rewelacyjna. Choć przyznam, że spodziewałam się czegoś innego po okładce, myślałam, że będzie inna niż pozostałe książki... tytuł, który praktycznie zasłania całą okładkę (co nietypowe w książkach Marcela Mossa) dał mi do myślenia, co to może oznaczać, czy nastąpił jakiś przełom? Na szczęście wszystko jest w porządku i autor trzyma dalej poziom :)

Sandra zatrudnia się w Agencji ECHO , gdyż ma nadzieję, że dzięki temu uda jej się odnaleźć siostrę, która przed czteroma latami została uprowadzona. Przeżyła wtedy wielką tragedię, uprowadzenie siostry i morderstwo ojca zostawiło w jej psychice trwały ślad. Natomiast Igi poszukuje swojego brata o którym ślad zaginał. Tak naprawdę wiele ich łączy, nie tylko praca. oboje mają postawiony w życiu ważny cel. Miałam wrażenie, że autor doskonale bawił się naszymi uczuciami przy pisaniu tej książki, ale wyszło mu to idealnie.

Opisane wydarzenia, które miały miejsce kipią aż tajemnicami i okrutnością. Pełno w niej dramatycznych scen, które wywoływały u mnie gęsią skórkę. Książką można przeczytać z pewnością jednym tchem. Książka pozostanie na pewno długo w mojej pamięci. Z niecierpliwością oczekują na kolejny tom tej serii ECHO. Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła po niego sięgnąć :)