wtorek, 13 kwietnia 2021

"Wszystkie moje kłamstwa" Jess Ryder

 

 

"Wszystkie moje kłamstwa" to kolejna książka Jess Ryder, którą mam przyjemność czytać, dzięki uprzejmości wydawnictwa Burda Media. Wcześniej czytałam "Wszystkie nasze tajemnice" oraz "Zmyślenie", ich recenzje również znajdziecie na moim blogu. Jess Ryder to tylko pseudonim pod którym ukrywa się pisarka- Jan Page.

"To życie było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe"

Główna bohaterka Erin prowadzi przedszkole i wydaje się być najszczęśliwszą osobą na świecie. Problem pojawia się w przeszłości Erin o którym możemy przeczytać już na samym początku książki. Jako nastolatka oddała swoją córkę do adopcji i nigdy więcej starała się nie wracać do tego tematu. Ukrywała to przed mężem, przed obecnymi dziećmi, przed wszystkimi... Jaką karę jest w stanie za to ponieść, czy jej pierwsza córka odnajdzie swoją matkę, która jej nie chciała? 

"Wszystkie moje kłamstwa" to mieszanka thrillera z powieścią obyczajową, z pewnością nie jest tam sam thriller. Sama akcja szybko nabiera tempa i trzyma na poziomie. Książka wciąga, chce się po prostu ją czytać, a kartki praktycznie same się przewracają. Ostatnio w książkach po które sięgam często są poruszane trrudne tematy w dzisiejszych czasach... nie wiem czy jest teraz na to moda? Niby dobrze, że są takie tematy poruszane, ale ostatnio wszystkie nowo wydane książki mają jakieś tematy społeczne. Tak samo tutaj mamy poruszony problem z alkoholem czego skutki są fatalne,  a właściwie odbiły się na zdrowiu dziecka, które mogło być zdrowe.Choć sama historia jest fikcyjna to może ostrzec wiele nastolatek, które będą czytać tą książkę.

Polecam, a ja z niecierpliwością czekam na kolejną książkę Jess Ryder :)

2 komentarze:

  1. Jeszcze nie czytałam nic tej pisarki, muszę to nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam przeczytać, Beti

    OdpowiedzUsuń