"Terapeutka" to rewelacyjny thriller od którego nie mogłam się oderwać. Z pewnością po przeczytaniu mam żal do siebie, że oprócz "Za zamkniętymi drzwiami" nie przeczytałam innych książek autorki, ale postaram się to szybko nadrobić :)
Główna bohaterką jest Alice, która ze swoim chłopakiem przeprowadza się do nowego domu. Ona dość niechętnie, ale ona naciska, że cena niska, że osiedle zamknięte i w końcu Alice zgadza się. Po urządzeniu się wyprawiają parapetówkę tylko dla sąsiadów z osiedla. Jednak przybywa jeden nieproszony gość, którego Alice wpuściła ze względu na to, że wzięła go za sąsiada którego jeszcze nie miała okazji poznać. Tajemniczego gościa jednak nikt nie widział na przyjęciu.... Po kilku dniach pojawia się ponownie w domu Alice podając się za prywatnego detektywa. Właśnie od niego dziewczyna dowiaduje się co wcześniej w jej domu się wydarzyło. Poprzednia właścicielka Nina została zamordowana, a sąsiedzi twierdzą, że zamordował ją mąż, który później sam się powiesił. Alice nie daje za wygraną i krok po kroku próbuje poznać prawdę zaprzyjaźniając się z detektywem, który również pragnie poznać prawdę. Takie przynajmniej jest pierwsze założenie....
Alice od razu polubiłam, jest bardzo inteligentną i silną dziewczyną. Powoli małymi kroczkami dochodziła do rozwiązania tej zagadki, nie zdradzając jednak jej kontaktu z detektywem. Oprócz sąsiadów obwiniała również swojego chłopaka Leo, który również skrywał przed nią tajemnice. Po pierwsze nie powiedział jej o zamordowanej Ninie w ich domu, a drugą tajemnicę odkryła w jego gabinecie (nie będę Wam wszystkiego zdradzać :)) Dziewczyna na prawdę miała anielską cierpliwość, co noc słyszała kroki w swoim domu, a mimo to nadal w nim mieszkała. Wredna Tamsin tak na prawdę wcale nie była taka zła, po prostu nie tolerowała tego po co Alice ingeruje i próbuje poznać prawdę, gdy wszyscy chcieli zapomnieć o tym co się wydarzyło. Jedyną osobą na którą Alice mogła liczyć wydawała się Eve, choć momentami też nie było wiadomo czy jest szczera czy próbuje podpuścić Alice by coś od niej wyciągnąć. Lora była za to bardzo skryta, choć właściwie tylko jej dziewczyna by mogła zaufać to ciężko było się z nią skontaktować, a gdy już jej się udało to szepnęła "Nie ufaj mu"....
Tak jak już wspomniałam "Terapeutka" jest rewelacyjnym thrillerem. Mnie osobiście bardzo przypadł do gustu. Wiele w nim tajemnic, sekretów i intryg. A zakończenie.... no cóż... zaskakujące, mnie emocje trzymały do końca :)
Ten bestseller kupicie w księgarni Tania Książka.
Czytałam, thriller przyszywajacy na wylot. Polecam, Gosia
OdpowiedzUsuńRewelka
OdpowiedzUsuń