""Tylko jedno kłamstwo" Kathryn Croft

 

 

"Budzisz się obok martwego mężczyzny. To nie Twój mąż. To nie Twoje łóżko. Co robisz?”

"Tylko jedno kłamstwo" pod wydawnictwem Burda Media to kolejna książka autorki, którą miałam przyjemność przeczytać.

Tara Logan ma wszystko czego potrzebuje do szczęścia, a w tym cudowną rodzinę. Pewnego dnia budzi się nie w swoim łóżku, a w łóżku sąsiada. Najgorsze wydaje się to, że nie pamięta jak tam mogła się znaleźć, ani czy do czegoś mogło dojść.... a leżący u jej boku mężczyzna jest martwy... Pamięta tylko jak zaprosił ją na kieliszek wina. Przerażona ucieka z tego miejsca i nie bierze udziału w śledztwie. Nikomu nie przyznała się, że tam była. Bo jest pewna, że to nie ona go zabiła....Sprawa o morderstwie staje się co raz głośniejsza, a ona nie ma żadnego alibi na ten wieczór.  Kto tak na prawdę zabił lee i jaki miał cel? Dlaczego Tara nic nie pamięta z tego wieczora? Czy jej córka ma coś z tym wspólnego?

Kathryn Croft po raz kolejny mnie zaskoczyła pozytywnie swoją książką. Emocje towarzyszyły mi do samego końca. Bardzo pragnęłam dowiedzieć się co tak naprawdę się wydarzyło. Do samego końca nie udało mi się odgadnąć kto stoi za morderstwem. Autorka tak przedstawiła wątek, a za chwilę pociąg zjechał na inny tor i sprawy od nowa się skomplikowały, a śledztwo zeszło na inny tor. Często na pewno każdy spotyka się z książką, która ma wielki potencjał, ale nie został on wykorzystany. Już nie raz miałam do czynienia z  takimi książkami. Tutaj na szczęście tego nie było i potencjał został jak najbardziej wykorzystany :) Croft ma to do siebie, że zaskakuje zawsze zakończeniem. Intryga przemyślana od A do Z. W tej książce kłamstwo goni kłamstwo. Dlatego sam tytuł ma tutaj ogromne znaczenie. "Tylko jedno kłamstwo", jak się okazuje wcale nie jest takie jedno :) 

Martwi mnie fakt tylko, że już co raz mniej mam książek Kathryn Croft do przeczytania, no ale liczę, że będą kolejne :)