W Regalicach, małej miejscowości dochodzi do morderstw. Symbolem mordercy są glony i muszelki zostawione przy ofiarach. Wygląda na to, że powrócił po dwudziestu latach...
Tak jak wspomniałam już "Nadbrzeżnik" to drugi tom z Leną Dobrowicz. To co chyba najbardziej mi się podoba w kryminałach to nieoczekiwane zwroty akcji i tu oczywiście nie mogę narzekać na ich brak. Narracja prowadzona przez dwie osoby i na różnych przestrzeniach czasowych- teraźniejszość przeplatana z przeszłością. Fabuła bardzo wciągająca, praktycznie od pierwszych stron książki już coś się dzieje. A to też bardzo lubię, gdy książka od razu mnie pochłania i przepadam :)
Autorka przenosi nas w nadmorskie klimaty i cudowanie opisuje te miejsca, tak że niemal słyszymy szum fal. Bardzo podobało mi się motyw wplecienia legendy o nadbrzeżniku. Choć książka sama w sobie ma ponad 500 stron to pochłonięcie ją niezwykle szybko. Polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz