Pewnego dnia Michalina Antkowiak wychodzi z domu spotkanie z przyjaciółką. Nie dociera na to spotkanie, a ślad po niej zaginął. Choć rodzice dziewczyny obwiniają o to jej chłopaka, to on ma dość mocne alibi. Po kilku latach dziewczyna wraca do domu, w tym samym ubraniu co w dniu zaginięcia. Jednak nic nie potrafi powiedzieć...Co tak na prawdę się wydarzyło? Gdzie przebywała te kilka lat?
Sam tytuł już nam zdradza co nieco. Wiemy, że będziemy mieć do czynienia z porwaniem. Autor porusza wątek nie tylko samych porwań, ale tego jak się czuję rodzina takiej osoby. Jak szybko oszaleć i zmienić się pod względem psychicznym. Właściwie już nic nie będzie takie jak było. Szaleństwo dopada człowieka...
Autor luby przeplatać wątki z przeszłości i teraźniejszością. Bardzo sprawnie mu to wychodzi. Czytelnik dzięki temu może lepiej poznać bohaterów i ich losy. Możemy również zauważyć jak ludzie zmieniają się na przestrzeni lat.
Książkę czyta się niesamowicie szybko. Jak zwykle autor stanął na wysokości zadania. W książce znajdziemy wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Przez co klimat bywa nieco mroczny i tajemniczy. "Porwani" trzymają w napięciu, a zaskoczenie Was zaskoczy. Ja już nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Jeśli nie znacie serii Echo, to zdecydowaniem Wam polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz