Gdy wybuchła II wojna światowa Magda Antoszewska postanawia wstąpić do kieleckiej konspiracji, nie słuchając przy tym bliskich osób. Dość szybko zdobywa kolejne szczeble hierarchii w organizacji. Pewnego dnia spod rodzinnego domu zostają porwane dzieci, w tym jej siostra. Magda na własną rękę postanawia odnaleźć porwane dzieci, czy jej się to uda?
"Zrabowane nadzieje" to druga książka autorki, którą miałam okazję przeczytać. Wcześniej czytałam "Skandalistki" i muszę przyznać, że "Zrabowane nadzieje" jest zdecydowanie poświęcona bardziej wojnie i obozach koncentracyjnych. Fabuła opisana jest w dwóch perspektywach czasowych- wczasach wojny i w 1970 roku. Opisy są przesiąknięte bólem i lękiem. Szczególnie ciężko było mi pomyśleć o dzieciach, które musiały znosić tyle cierpienia, będą w rękach Niemców.
Historia poruszająca i chwytająca za serce. Nie raz miałam łzy w oczach podczas czytania. Autorka umiejętnie i z wielką gracją połączyła prawdziwe wydarzenia z fikcją literacką. Bardzo przyjemnie się czytało, choć niektóre wydarzenia sprawiały, że miałam gęsią skórkę. Polecam do zapoznania się z tą historią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz