Składniki:
4 łyżki kakao,
1,5 szklanki mąki,
1,5 szklanki cukru,
4 łyżki mleka,
4 jajka,
1 margaryna,
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
do posypania wiórki kokosowe.
Przygotowanie:
1. Margarynę rozpuszczamy w rondelku na małym ogniu, następnie dodajemy cukier i mieszamy, aż do rozpuszczenia, dolewamy mleko i wsypujemy kakao, mieszamy, nie doprowadzając do wrzenia. Odstawiamy na bok do ostudzenia.
2. Białka ubijamy na sztywno mikserem, dodajemy żółtka, mąkę, proszek do pieczenia i na wolnych obrotach ubijamy dalej, dolewamy ostudzoną masę, zostawiając trochę w rondelku, żeby było na polewę. Miksujemy.
3. Taką masę przelewamy do foremki (keksówki) wyłożonej papierem do pieczenia i pieczemy 40 min w 200 stopniach.
4. Po upieczeniu i jak tam trochę ostygnie polewamy resztą polewy i posypujemy wiórkami kokosowymi.
Łał, ale mam na niego chęć! Ja się w niedzielę biorę za robienie Raffaello ;)
OdpowiedzUsuńbardzo smakowicie wyglada:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kiedy murzynek jest z kokosem :-)
OdpowiedzUsuńOjj tak, murzynek jest pyszny i pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńAh pyszny klasyczny murzynek :)
OdpowiedzUsuńpychotka! ślicznie wiórki wyglądają jakby był przypruszony śniegiem :)
OdpowiedzUsuńwiórki na murzynku muszą być :)
Usuńprawdziwy murzynek, a wiórki nadają mu jeszcze zimowy-śnieżny charakter ^^.
OdpowiedzUsuńuwielbiam murzynka :) taki mój smak dzieciństwa
OdpowiedzUsuńNie dodajesz żadnych korzennych przypraw?
OdpowiedzUsuńkorzenne przyprawy do murzynka? a nie pomyliło ci się czasem z piernikiem? :)
UsuńAle nabrałam na takiego ochoty.. Och, przeklęte postanowienia. :D
OdpowiedzUsuńSmakowity murzynek! Dawno nie jadłam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Uwielbiam murzynka polanego polewą czekoladową która wsiąknie trochę do ciepłego jeszcze ciasta - mniamamam :)
OdpowiedzUsuń