Składniki:
1 i 1/3szklanki mąki,
100 g białej czekolady,
1 łyżeczka sody,
100 g miękkiego masła,
1/2 szklanki cukru,
1 garść orzechów włoskich,
1 jajko.
Przygotowanie:
Miękkie masło ucieramy z cukrem. Następnie dodajemy roztrzepane jajko i przesianą mąkę wraz z sodą. Mieszamy mikserem. Białą czekoladę łamiemy na kostki, a każdą kostkę dzielimy na 4 części. Dodajemy kawałki połamanej czekolady wraz z orzechami do ciasta. Mieszamy łyżką. Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia układamy kuleczki wielkości orzecha włoskiego (lekko spłaszczamy dłonią). Ciasteczka układamy w odstępach ok. 3 cm. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 180 stopni, pieczemy ok. 20 minut.
Bardzo łatwe, kiedyś spróbuję;-)
OdpowiedzUsuńtakie ciastka osłodzą nawet najbardziej gorzki dzień :).
OdpowiedzUsuńmam ogromną słabość do takich z białą czekoladą :)
OdpowiedzUsuńmuszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńzrobię je jeszcze w tym tygodniu i napiszę jak smakowały;D
OdpowiedzUsuńfajnie mieć pod ręką takie rarytaski
OdpowiedzUsuńNawet na zdjęciu widać, że są puszyste i lekkie ;)
OdpowiedzUsuńCiasteczka pyszne ;) cała blacha zjedzona z 15 minut :)
OdpowiedzUsuńNa pewno te ciasteczka są pysze, ale myślę, że dodatek masła orzechowego dodałby im tego czegoś. Osobiście bardzo lubię smak słodko-słony, jest taki nieoczywisty.
OdpowiedzUsuń