Składniki:
- 120 g kaszy jaglanej,
- 1 szklanka wody,
- 1/2 szklanki mleka,
- 1/2 łyżeczki soli,
- 2 łyżki miodu z cynamonem Wileńskich,
- 2 jajka,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego,
- 1 łyżka siemienia lnianego,
- wisienki z dżemu (u mnie domowy).
Przygotowanie:
Kaszę jaglaną płuczemy pod bieżącą wodą. Następnie przesypujemy ją do rondelka i zalewamy wodą i mlekiem, dodajemy 1/2 łyżeczki soli i gotujemy na małym ogniu. Co jakiś czas mieszamy, żeby kasza nie przywarła do dna rondelka. Możemy także użyć kaszy w woreczkach, wtedy nie będzie trzeba jej tak pilnować i mieszać :) Po ugotowaniu studzimy kaszę i dodajemy do niej miód, jajka, mąkę ziemniaczaną, ekstrakt z wanilii i siemię lniane. Mieszamy i formujemy kulki. Układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i rozpłaszczamy dłonią - tak by miały ok. 1 cm wysokość. Wyszło mi 18 takich ciasteczek. Na środek każdego ciastka układamy wisienkę z dżemu. Pieczemy ok. 35 minut w 180 stopniach bez termoobiegu.
Uwielbiam kasze jaglaną i wszystko co może z niej powstać :) Twoje ciasteczka wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne te ciasteczka, pysznie wyglądają i z pewnością są zdrową słodką przekąską :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam, często robię! :)
OdpowiedzUsuńMmm, pyszne na drugie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nastawiłam kaszę, by zrobić ciasteczka z Twojego przepisu. Jedna mała uwaga. Jeśli kaszę zalejesz zimną wodą i gotujesz na małym ogniu, to nie musisz mieszać. Nic się nie przypali (chyba, że będzie na ogniu jeszcze po wygotowaniu wody)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
możliwe, jednak zawsze wolę przemieszać :)
Usuń