Ostatnio na dworze szaro, buro i ponuro... chyba idzie jesień ;) A wraz z nią naszła mnie ochota na ciasto marchewkowe, które kojarzy mi się z jesienią :) Lubię takie ciasta do kubka gorącej herbaty na rozgrzanie ;)
Składniki:
- 2 szklanki startej marchewki,
- 3 jajka,
- 1 i 1/4 szklanki mąki,
- 1/2 szklanki oleju,
- 3/4 szklanki cukru brzozowego (ksylitol) Naturalnie Zdrowe,
- 1/2 szklanki startych orzechów włoskich,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Przygotowanie:
Jajka ucieramy z cukrem. Wlewamy wolnym strumieniem olej, cały czas ucierając. Następnie dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec wsypujemy starte orzechy i marchewkę, mieszamy łyżka do połączenia się składników. Tortownice o średnicy 20 cm wykładamy papierem do pieczenia, a boki smarujemy tłuszczem i obsypujemy bułką tartą. Ciasto przelewamy do tortownicy i pieczemy ok. 60 minut w 180 stopniach do tzw. suchego patyczka. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem.
nie ma to jak marchewkowe ciacho na deser ;)
OdpowiedzUsuńAguś pysznie :-) bardzo lubię wypieki z marchewką :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marchewkowe, moje ulubione jesienne ciasto :).
OdpowiedzUsuńNie dość, że marchewkowe, to jeszcze z orzechami. Rządzisz! ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, jesień to idealny czas na marchewkowe :)
OdpowiedzUsuńMożna dodać żytniej mąki ?
OdpowiedzUsuń