We wrześniu pokazywałam Wam zbiór winogron i co z nich zrobię :) Dzisiaj już delektujemy się pysznym, domowym winem z owoców z własnego zbioru... wino ma piękną barwę, jest półwytrawne i bardzo smaczne ;) Koszt takiego wina to ok. 15 zł - przy założeniu, że mamy swoje owoce, a za tą kwotę mamy 25 litrów wina.
Składniki:
- ok. 13 kg fioletowych winogron,
- ok. 2 kg zielonych winogron,
- 4 kg cukru,
- 200 ml soku jabłkowego,
- 1 opakowanie pożywki,
- 1 opakowaniu drożdży winnych w płynie.
Przygotowanie:
Zaczynamy od przygotowania tzw. matki drożdżowej. Wlewamy sok jabłkowy do litrowego słoika i dodajemy pożywkę. Przykrywamy gazą słoik i pasteryzujemy go ok. 40 minut. Do ostudzonego soku wlewamy drożdże i odstawiamy na 48 h w ciepłe miejsce (słoik przykryty gazą). Po tym czasie winogrona myjemy i obieramy z łodyżek. Miażdżymy owoce i wlewamy do balonu (nie może być więcej niż 1/2 wysokości, będziemy dolewać jeszcze syrop cukrowy, a wino musi mieć miejsce do pracowania, inaczej będzie wypychać owoce do góry). Wlewamy matkę drożdżową i ostudzony syrop cukrowy (1 kg cukru + 1,5 wody). Na balonie umieszczamy rurkę z wodą. Po tygodniu wlewamy kolejny syrop cukrowy (takie same proporcje co wcześniej) i tak jeszcze dwa razy co tydzień. Wino za każdym razem po wlaniu syropu cukrowego będzie pracować. Jeśli jest dla Was zbyt wytrawne możecie dodać więcej cukru i wody. Gdy wino przestanie pracować to odcedzamy je i rozlewamy do butelek.
Domowe wino to jest to :)
OdpowiedzUsuńAguś oj lubię takie winko :-)
OdpowiedzUsuńCukru to chyba trochę za dużo. ..? Drożdże chyba nie przerobią całego.
OdpowiedzUsuńno właśnie nie, wino wcale nie jest słodkie, być może dlatego, że większość winogron było dosyć kwaśnych :)
UsuńMój tata uwielbia robić wino, jest mistrzem jak dla mnie :) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńCzasami spotykam przepisy, w których zaleca się użycie nieumytych owoców, bo wtedy nastaw pracuje na dzikich drożdżach. Sam zawsze myję owoce i dodaję drożdże szlachetne, które dają większą pewność na poprawny przebieg fermentacji. Jeśli zapomnieliśmy o przygotowaniu matki drożdżowej, można użyć drożdży aktywnych, które uwadnia się zaledwie 20 minut przed dodaniem do nastawu. Ja fermentuję w miazdze przez ok. tydzień i zawsze robię to w pojemniku fermentacyjnym, bo z niego łatwiej pozbyć się owoców ;)Potem dopiero przelewam do balona i drożdże pracują już bez owoców. Ale każdy winiarz ma swoje sprawdzone metody, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRobię wino i mam balon 35 litrowy 13 kg winogron. Przecislam do butli zgniecione wlalam 3 litry wody litr roztworu z cukru i mam wino na pół butli... Powinnam dolać wody??
OdpowiedzUsuńJa samej wody nie dolewam, raz w tygodniu dolewam syrop cukrowy (1,5 L wody z 1 kg cukru). Zwykle przez ok 6 tygodni tak robię, jednak musisz próbować moc i slodlosc wina co jakiś czas.
Usuń