Dzisiejszy wpis będzie trochę o innej tematyce niż kulinarnej, choć trochę powiązany, bo przecież podróże do różnych krajów to też różne podróże kulinarne, odkrywanie nowych smaków i przypraw :)
Jednak dzisiaj chciałabym się skupić na pamiątkach jakie są przywożone z podróży. Niektórzy zbierają pocztówki, które zawieszają na tablicach korkowych, wkładają do albumów lub po prostu przechowują w pudełkach od butów :) inni zbierają karty do gry, kieliszki, naparstki, breloczki czy kubki.
Ja od 3 lat przywożę magnesy na lodówkę z każdego miejsca które odwiedzimy, a zaczęło się od magnesu z Zakopanego :) Swoim zbieractwem magnesów zaraziłam także kuzynkę, szwagierkę i teściową. Dlatego kupując sobie nowy magnesik, zawsze pamiętam o nich- one też o mnie pamiętają ;) Sama przez 3 lata nie zdołałabym uzbierać tyle magnesików, dlatego w zbieraniu pomaga mi rodzina i znajomi :) Za co im bardzo dziękuję... Już niedługo na mojej lodówce pojawią się nowe magnesiki ;)
A to kilka moich ulubionych magnesików:
ten z Torunia jest genialny :)
OdpowiedzUsuńOjj całkiem spora kolekcja! :) pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńSuper te magnesy, ja też zbieram :)
OdpowiedzUsuń