czwartek, 2 czerwca 2016

Syrop z kwiatów czarnego bzu

Czarny bez ładnie kwitnie, więc pora zerwać kwiaty i wziąć się za syropy. Pamiętajcie by kwiaty czarnego bzu zrywać z krzewów oddalonych od dróg. Zbierajcie takie kwiatki, które ładnie kwitną, ale nie przekwitają jeszcze (te przekwitające mogą być gorzkawe w smaku. Najlepiej jak zerwiecie kwiaty w ten sam dzień co planujecie robić syrop. W takie ciepłe dni kwiaty bardzo szybko żółkną i więdną. Oprócz właściwości zdrowotnych taki syrop idealnie smakuje w połączeniu z gazowaną wodą- super gasi pragnienie :) Polecam również jako dodatek do koktajli czy herbaty.


Składniki:

Przygotowanie:


Po zerwaniu baldachów z kwiatkami, rozkładamy je na papierze, by wszelkie zamieszkałe w nich robaczki mogły sobie spokojnie wyjść :) Pamiętajcie by nie potrząsać kwiatkami oraz ich nie myć wodą, ponieważ wytrząśniecie lub zmyjecie cennych pyłek z kwiatków- a to właśnie on nam jest potrzebny do syropu :) Dlatego też warto zrywać kwiatki w suchy dzień, a nie deszczowy :)

Następnie obrywamy wszystkie kwiatki po kolei,ważne by były jak najmniej zielonych gałązek, bo gałązki mają gorzkawy posmak... a nie chcemy przecież zepsuć naszego syropu :)

Kwiatki wkładamy do dużego słoika- najlepiej 2 litrowego. W garnku gotujemy cukier z wodą i kwaskiem cytrynowym. Po rozpuszczeniu się cukru, zalewamy kwiatki zalewą. Przykrywamy i odstawiamy na 3-4 dni. Raz dziennie mieszamy. Po 3-4 dniach syrop przecedzamy przez gazę i przelewamy do wyparzonych słoiczków lub butelek. Pasteryzujemy ok 15 minut. Po otwarciu przechowujemy w lodówce.

1 komentarz: