Składniki:
- ok. 30-40 baldachów kwiatów czarnego bzu,
- 1 litr wody,
- 20 g kwasku cytrynowego Dr. Oetkera,
- 1 kg cukru.
Przygotowanie:
Po zerwaniu baldachów z kwiatkami, rozkładamy je na papierze, by wszelkie zamieszkałe w nich robaczki mogły sobie spokojnie wyjść :) Pamiętajcie by nie potrząsać kwiatkami oraz ich nie myć wodą, ponieważ wytrząśniecie lub zmyjecie cennych pyłek z kwiatków- a to właśnie on nam jest potrzebny do syropu :) Dlatego też warto zrywać kwiatki w suchy dzień, a nie deszczowy :)
Następnie obrywamy wszystkie kwiatki po kolei,ważne by były jak najmniej zielonych gałązek, bo gałązki mają gorzkawy posmak... a nie chcemy przecież zepsuć naszego syropu :)
Następnie obrywamy wszystkie kwiatki po kolei,ważne by były jak najmniej zielonych gałązek, bo gałązki mają gorzkawy posmak... a nie chcemy przecież zepsuć naszego syropu :)
Kwiatki wkładamy do dużego słoika- najlepiej 2 litrowego. W garnku gotujemy cukier z wodą i kwaskiem cytrynowym. Po rozpuszczeniu się cukru, zalewamy kwiatki zalewą. Przykrywamy i odstawiamy na 3-4 dni. Raz dziennie mieszamy. Po 3-4 dniach syrop przecedzamy przez gazę i przelewamy do wyparzonych słoiczków lub butelek. Pasteryzujemy ok 15 minut. Po otwarciu przechowujemy w lodówce.
Super to wygląda, na pewno smaczne jest :)
OdpowiedzUsuń