Tak mnie naszła ochota na te szyszki, że musiałam je zrobić :) Są pyszne i przypominają mi dzieciństwo... pamiętam jak kupowałam je w szkolnym sklepiku po 50 gr. :)
Składniki:
400 g krówek,
ok. 200 g ryżu preparowanego,
3 łyżki masła,
4 łyżki mleka.
Przygotowanie:
Z krówek ściągamy papierki. Na dużej patelni rozpuszczamy masło, dodajemy mleko i krówki. Cały czas mieszamy, aż do całkowitego się krówek. Następnie stopniowo dodajemy ryż preparowany i mieszamy, tak by cały ryż był pokryty rozpuszczonymi krówkami. Ściągamy z ognia. Gdy masa jest jeszcze ciepła formujemy kulki i układamy na papierze pergaminowym do ostygnięcia. Najlepsze są na drugi dzień. Można także zanurzyć je w gorzkiej czekoladzie.
ale bym zjadła kilka, super połączenie
OdpowiedzUsuńPyyyychotka;) słonecznego dzionka życzę;)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglada ;) zjadlabym wszystkie!
OdpowiedzUsuńzakopiańskie wspomnienie czeka do wykonania już jakiś czas.
OdpowiedzUsuńRobiłam podobne, są przepyszne!
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić takie szyszki, nawet specjalnie kupiłam ryż preparowany, który czeka na wolną chwilę ;)
OdpowiedzUsuńNo i teraz ja mam ochotę na szyszki :-) To chyba zaraźliwe, ale jak można ich nie chcieć JUŻ, TERAZ - kiedy się na nie tylko spojrzy...
OdpowiedzUsuńPrzepyszne szyszeczki!
OdpowiedzUsuńPamiętam te szyszki z podstawówki - robiliśmy je na technice :-)
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa, babunia mi je zawsze robiła :)
OdpowiedzUsuńA jaki musza byc krowki ciagnace czy kruche a moze mozna je czyms zastapic widzialam takie gotowe masy krowkowe
OdpowiedzUsuńKrówki najlepiej ciągnące, choć te kruche też się rozpuszczą i będą ciągnące :) Powiem szczerze, że z masą krówkową nigdy nie robiłam, więc nie wiem co z tego wyjdzie :) krówki możesz zastąpić cukierkami toffi :)))
Usuńpychota :D
Usuńzrobiłam sa wspaniałe ,dzieki ;)
OdpowiedzUsuńPycha !!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPyszne. właśnie sobie zrobiłam :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń