Pieczony schab do kanapek pieczony jest w co drugim domu, zazwyczaj sam lub nafaszerowany
śliwką czy
morelami. Dzisiaj mam dla Was trochę inną wersję, a mianowicie schab faszerowany szpinakiem.
Składniki:
- 700 g schabu bez kości,
- 3 łyżki majeranku,
- 1/2 łyżeczki pieprzu,
- 1/3 łyżeczki soli,
- 1 łyżeczka słodkiej papryki,
- 2 łyżki oliwy,
- farsz
- 300 g szpinaku (u mnie mrożony w brykietach),
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżka masła.
Przygotowanie:
Schab myjemy i osuszamy ręcznikami papierowymi. Robimy od góry 3 nacięcia. Nacieramy schab marynatą przygotowaną z oliwy, majeranku, słodkiej papryki, soli i pieprzu. Odstawiamy na co najmniej godzinę do lodówki. W tym czasie podsmażamy szpinak z masłem i rozgniecionymi ząbkami czosnku. Przyprawiamy odrobiną soli i pieprzu. W nacięcia schabu wkładamy farsz szpinakowy. Schab pieczemy w rękawie do pieczenia ok. 45 minut w 180 stopniach.
Świetnie wygląda, na zdjęciu prawie jak ciasto :) Ale zaskoczenie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie go nadziałaś:)
OdpowiedzUsuńCiekawe zastosowanie szpinaku, nawet jak ktoś nie lubi to w takim schabie na pewno zje z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńAguś świetna propozycja :-)
OdpowiedzUsuńO ile schabu nie jem, o tyle ze szpinakiem pewnie pochłonęłabym ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńDanie wygląda smakowicie jutro będzie u mnie na obiad
OdpowiedzUsuń